gschab gschab
232
BLOG

Święto radosne, czemu więc tak ponure?

gschab gschab Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

Wielkanoc, święto radosne i powód do uśmiechu. Idzie wiosna i choć za oknem śnieg (przynajmniej u mnie w Gdyni) to i tak mamy powód do radości, ostatecznie każdy dzień przybliża nas do lata. Dla większości pracujących powodem do radości jest jutrzejszy wolny dzień, kiedy to można dłużej pospać i nie trzeba iść do pracy. Czyli powodów do radości jest sporo, od tych wielkich do tych całkiem malutkich i prozaicznych.
Pieśni śpiewane podczas dzisiejszej mszy były bez wyjątku radosne, główne słowa w nich zawarte to „radujmy się”, „weselmy się”, cieszmy się” itd., co biorąc pod uwagę, iż dziś dzień zmartwychwstania pańskiego wydaje się całkiem oczywiste. Przecież dziś obchodzimy święto kiedy to bóg/człowiek pokonał śmierć i zapewnił nam odkupienie i zmartwychwstanie.
Tymczasem zdarzało mi się na pogrzebach słyszeć radośniejsze melodie niż te dziś w kościele. W opozycji do treści muzyka i atmosfera były smutne, przytłaczające i przygnębiające, a zaśpiewy organisty powodowały przypływy smutku. Takie radosne święto czemu więc sami robimy z niego coś smutniejszego niż pogrzeb?
Świat dookoła nas jest wystarczająco przygnębiający, po co więc jeszcze tę atmosferę potęgować robiąc „pogrzeb” zamiast „wesela”?

A przy okazji, korzystając ze sposobności, składam wszyskim współpracownikom oraz czytelnikom salonu 24 najserdeczniejsze życzenia z okazji Wielkiej Nocy.

gschab
O mnie gschab

Wielbiciel rocka, piosenek Jacka Kaczmarskiego i żeglarstwa. Sybaryta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości